„A kiedy wieczór szarzał w krąg,
Na Wzgórzu słychać było kroki…
Odchodził jednak skoro świt
W dalekiej drogi szare mroki.
Od Puszczy po zachodu brzeg,
Z północy ku południa wzgórzom,
Przez leża smocze, mroczny bór
Szedł – nieznużony swą podróżą.
Z hobbitem, z elfem w cieniu grot,
Z ludkiem zwyczajnych śmiertelników,
Z ptakiem czy wężem pośród traw
Rozmawiał w tajnym ich języku.
Raz miecz, to znów lecząca dłoń,
Ciężarem grzbiet strudzony srodze,
Palący pożar, grzmiący głos –
To znów znużony pielgrzym w drodze.
To sądził, jak mądrości wzór
Do gniewu skłonny i do łaski –
To znów jak starzec dłonie wsparł
Na pełnym sęków drewnie laski.
Na moście stanął – ciemny Cień
I Ogień wyzywając dumnie…
O kamień złamał mu się kij
A mądrość zmarła w Khazad-dumie”.J. R. R. Tolkien „Wyprawa”
A kiedy wieczór szarzał w krąg…
![Wolałaby być na puszczy cytat na dziś - "Kundusia, która prawie nigdy nie jest sama, mówi, że wolałaby być na puszczy. Pan Jezus: Wolę, że jesteś wśród ludzi, bo chcę, byś im mówiła o mojej miłości i tak na drogę zbawienia [ich] pociągała. Puszczą [dla ciebie] niech będzie, żebyś miała umysł wolny od zgiełku światowego i tak się ze Mną łączyła i rozmawiała". Jezus do S.B. Kunegundy Siwiec, "Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku. Nadprzyrodzone oświecenia Służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec"](https://istis.pl/wp-content/uploads/2024/03/desert-1270345_1280-150x150.jpg)



Brak komentarzy