Na styku radykalizmu i miłości

Na styku radykalizmu i miłości

„Może właśnie gdzieś tu, na styku radykalizmu i miłości, które tak ściśle się wiążą ze sobą, rodził się ów lęk, że wymagająca miłość Boża wciąż oczekuje od człowieka więcej i więcej, aż do zupełnego zapomnienia o sobie”.

I. Kowalska „Byłam w Karmelu”, s. 212

Brak komentarzy

Dodaj komentarz