W sprawie powołania

„[Edyta Stein] radzi jednej z nich w sprawie powołania, «by nie czyniła żadnych kroków zewnętrznych, dopóki nie zdobędzie pełnej wewnętrznej jasności», gdyż «każda zmiana zewnętrznych okoliczności życiowych wywołuje już sama z siebie zakłócenia wewnętrznego spokoju. Toteż nie należy szukać zmian nie zrządzonych przez Boga». […] «To czego Bóg od ciebie pragnie, musisz się starać poznać sama, w obliczu Jego samego»”.

s. J. I. Adamska „Sól ziemi. Rzecz o Edycie Stein”, s. 96-97

Photo by Kasia on Pixabay

Nikogo jednak nie powinna przerażać ta droga

„Nikogo jednak nie powinna przerażać ta droga, gdyż Bóg nie nakłada takich ciężarów, których chrześcijanin nie mógłby unieść. Wprost przeciwnie – człowiek otrzymuje indywidualnie dobrany krzyż, który danej osobie daje najlepszą możliwość pokuty i zadośćuczynienia za grzechy własne i świata całego”.

„Naśladowanie”, s. 329-330

Photo by RENE RAUSCHENBERGER on Pixabay

Zwycięstwo nad pokusami drobnymi

„Chociaż trzeba, byśmy z nieustannym męstwem walczyli przeciw pokusom wielkim, i chociaż odniesione nad nimi zwycięstwo daje nam wielką korzyść, to przecież niekiedy jeszcze więcej pożytku odnosimy z dobrej walki przeciw pokusom drobnym. Bo choć pokusy wielkie są potężniejsze, to jednak drobne tak dalece przerastają je liczbą, że zwycięstwo nad pokusami drobnymi może dorównać zwycięstwu nad wielkimi. […] I bądź pewna: ile odniesiemy zwycięstw nad tymi drobnymi nieprzyjaciółmi, tyle drogich kamieni ozdobi koronę chwały, którą gotuje nam w niebie nasz Ojciec. A więc powiadam: zanim przyjdzie czas dobrego i zwycięskiego walczenia przeciw pokusom wielkim, trzeba się nam dobrze i pilnie bronić przeciw pokusom słabym i malutkim”.

św. Franciszek Salezy „Filotea”, cz. IV r. 8

Photo by 73PiotraSS on Pixabay

Nic nie ginie

„Nic nie ginie, mistrzu, na tym świecie Bożym,
Każda potu kropla, co ze skroni spada –
Każda łza, przed którą w boleści się korzym –
Trudu krew czerwona, zwątpienia myśl blada –
I te długie lata cierpień, gorzkich śmiechów –
I ten strumień tęsknot, co przez życie płynie –
I duch nasz zatruty jadem złych oddechów –
I ciche westchnienie – nic, mistrzu, nie ginie!”

H. Merzbach

Photo by LevaNevsky on Pixabay

Nawyk wewnętrznego spojrzenia na Boga

„Brat Wawrzyniec […] podpowiada jak uformować w sobie nawyk wewnętrznego spojrzenia na Boga, łagodnego i z miłością, przed i po każdym działaniu wewnętrznym i zewnętrznym: «Czynić to bez przymusu, w prostocie, bez pośpiechu. Podczas pracy i innych działań, w czasie lektury, pisania, czy nawet odmawiania na głos modlitw, zostawić krótką chwilę na adorację Boga w głębi naszego serca, kosztować Go jakby przelotnie i jakby ukradkiem, rozmawiać serdecznie, w wielkim i głębokim pokoju, podejmować jedynie z miłości i dlatego, że Bóg tego chce» (br. Wawrzyniec od Zmartwychwstania). Taka adoracja Boga, pokorna i ukryta, widoczna tylko dla Boga, często powtarzana stanie się czymś naturalnym, a Bóg będzie jakby jednością z naszą duszą, a nasza dusza jednością z Bogiem”.

L. Kusak „O praktykowaniu Bożej obecności – brat Wawrzyniec od Zmartwychwstania”, https://swieckikarmel.waw.pl/o-praktykowaniu-bozej-obecnosci-brat-wawrzyniec-od-zmartwychwstania

Photo by Gerd Altmann on Pixabay