Czekajcie, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka

“«Czekajcie, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka» – zapowiadał Syn Boży (Łk 24,49). Czekajcie na Parakleta. Nie wykonujcie nerwowych ruchów – zdaje się mówić. – Czekajcie na Jego odpowiedź w waszej sprawie. Jeśli jesteście pasterzami, wróćcie do pasienia owiec. Ojcowie pustyni doradzali, by w chwilach trudności, chaosu i duchowych zawirowań nie opuszczać swej celi i nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. Identyczne intencje miał święty Ignacy Loyola, który notował: «Czekajcie. Pozostańcie na miejscu, aż zostaniecie uzbrojeni mocą z wysoka»”.

M. Jakimowicz “Jak poruszyć niebo?”, s. 66

Miałam w sobie sporo złości

“Miałam w sobie sporo złości, trafiałam na potężny opór materii. Szarpałam się. Byłam rozdarta. I wtedy przyjechał do nas rekolekcjonista. Po wysłuchaniu litanii moich żalów i skarg powiedział: «Jesteś w stanie to dzisiaj zostawić?» Zbaraniałam. «Jak to zostawić? Przestać się tym zajmować?». «Tak. Jeśli to jest Boże dzieło, On sam o nie zadba». Myślałam, że pójdzie jak z płatka, że powiem: «Oddaję wszystko», i zacznę fruwać lekka jak piórko. «Nosiło mnie» przez tydzień. Przyszedł jakiś klin. Nie byłam w stanie wypowiedzieć tych słów. W końcu po tygodniu walki (ja bardzo kłótliwa baba jestem) powiedziałam: «OK. Zostawiam to. To nie moje dzieło». I wtedy coś pękło. Poczułam się wolna, przyszedł pokój, a wszystko nabrało ogromnego przyspieszenia”.

A. Bałchan, cyt za: M. Jakimowicz “Jak poruszyć niebo?”, s. 60-61

Bóg wstanie i da ci to, czego ci potrzeba

“Pierre-Marie Delfieux […] przypominał: «Twoja wytrwałość, choćby się miała stać natręctwem, zostanie wysłuchana. Właśnie dlatego, że nalegasz, Bóg wstanie i da ci to, czego ci potrzeba.
Mamy siać, podlewać, «robić swoje». Do Niego należy reszta. […]
Dziedzicami obietnic stajemy się «przez wiarę i cierpliwość» (Hbr 6,12). Jeśli On coś obiecał, dotrzyma słowa. Sam raczy wiedzieć kiedy»”.

M. Jakimowicz “Jak poruszyć niebo?”, s. 15-16

Jeden z największych darów, jakie otrzymujemy

“Jednym z największych darów, jakie otrzymujemy od Boga, jest wolna wola – umiejętność podejmowania samodzielnych decyzji. Pamiętajmy jednak, że jest On Bogiem wszechwiedzącym, który wszystko widzi. Kiedy dokonujemy wyboru, musimy z nim potem żyć. Innymi słowy, jak mawiała moja mama: «jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz». Kiedy o tym pamiętam, o wiele łatwiej mi podjąć decyzję, co powinnam w danej sytuacji zrobić. Czego by chciał i oczekiwał Bóg, co dla Niego byłoby cenne? On nigdy nie zmusza nas do tego, abyśmy Go kochali, szanowali, byli Mu posłuszni. To wszystko również zależy od naszego wyboru”.

J. Bricker “Wszystko jest możliwe”, s. 180

Jeśli nie lubisz czegoś w swoim życiu

“Jeśli nie lubisz czegoś w swoim życiu, zmień to. Jeśli coś powstrzymuje cię od pójścia na przód, pokonaj to. Jeśli jesteś nieszczęśliwy, zrób coś, żeby odzyskać radość. Musisz mi uwierzyć: Superman i Spiderman mają inne zajęcia. Swoim życiem musisz zająć się sam. To Boży dar dla ciebie. Weź odpowiedzialność za swoje decyzje – dobre i złe. To wszystko naprawdę jest w twoich rękach. Ty decydujesz o tym, jak się zachowujesz i jak radzisz sobie z konsekwencjami swojego postępowania. Jeśli utknąłeś w jakimś punkcie, zrób coś, żeby się odblokować. I zanim użyjesz słów: «nie mogę», przypomnij sobie, jakie jest moje podejście do tej sprawy! Możesz i powinieneś – i jesteś to sam sobie winien, aby przeżyć możliwie najpełniejsze i najszczęśliwsze życie. Czy nie łatwiej zawsze liczyć na innych, obwiniać ich albo zrzucać na nich odpowiedzialność za to, czego w twoim życiu brakuje? Oczywiście, że tak. To wszystko są jednak tylko wymówki. Jesteś odpowiedzialny za to, co zrobisz ze swoim życiem. Czy będziesz taką osobą, jaką Bóg chce, abyś był, czy tylko gorszą wersją samego siebie?”

J. Bricker “Wszystko jest możliwe”, s. 171

Próbowałam otwierać na nowo drzwi, które On sam zamknął

“Kilka razy w życiu próbowałam otwierać na nowo drzwi, które On sam zamknął. Prawie słyszę, jak mówi do mnie: «Jen, to nie jest facet dla ciebie. Przestań zdobywać go na nowo». To nie jest zdrowy odruch, wiem. Musiałam jednak doświadczyć tego na własnej skórze, aby uzmysłowić sobie, że Bóg zna początek, środek i koniec każdej historii – nawet kiedy my ich nie znamy”.

J. Bricker “Wszystko jest możliwe”, s. 155