“Dzisiaj również religia katolicka jest w świecie wystawiona na ciężką próbę i ze wszelkich sił trzeba jej strzec, głosić ją i szerzyć. Wiele tu trzeba przezwyciężyć trudności i wiele ofiar ponieść, nie godzi się jednak od nich uchylać, bo chrześcijanin ma być niezachwiany w działaniu i w przeciwnościach. Ale Bóg stokrotnie mu to wynagrodzi szczęśliwością wiecznego życia. Jednakże, jeżeli istotnie chcemy mężnie dążyć do doskonałości chrześcijańskiej, wiedzmy, że i ona jest swoistym męczeństwem. Bo nie tylko przez rozlanie krwi dajemy Bogu dowód naszej wiary, ale i przeciwstawiając się powabom grzechu i oddając się całkowicie i wielkodusznie Temu, który jest naszym Stwórcą i Zbawcą, a który będzie kiedyś w niebie naszą nieprzemijającą radością”.
Pius XII, encyklika “Invicti athletae Christi” AAS 49 [1957] 321-331
Posty oznaczone jako doskonałość
Droga do doskonałości
“Droga do doskonałości wiedzie przez Krzyż. Nie ma świętości bez wyrzeczenia i bez walki duchowej. Postęp duchowy zakłada ascezę i umartwienie, które prowadzą stopniowo do życia w pokoju i radości błogosławieństw”.
Katechizm Kościoła Katolickiego 2015
Photo by Claudio Ermanni on Pixabay
Trzeba się nam zastanowić
“Trzeba się nam zastanowić, jaka jest przyczyna, że tak mała jest liczba tych, którzy dochodzą do tego wysokiego stopnia doskonałości zjednoczenia z Bogiem. Czyżby dlatego, że Bóg chce, by tak mało było dusz wzniosłych? Bynajmniej: Bóg chce, by wszyscy byli doskonałymi. Mało jednak znajduje naczyń, które by mogły znieść tak wzniosłe działanie. Gdy bowiem doświadcza je w małych rzeczach, okazują się słabymi, wnet uciekają od pracy, nie chcą znieść najmniejszej przykrości czy zmartwienia. A skoro w tych małych rzeczach, przez które zaczynał je Bóg podnosić i zaznaczać pierwsze rysy doskonałości, nie znalazł w nich męstwa, ani wierności, wie dobrze, że tym mniej wierne będą w wielkich, i dlatego nie postępuje już dalej w oczyszczaniu ich i podnoszeniu z prochu ziemskiego przez wysiłek umartwienia, gdyż do tego potrzebna była większa stałość i męstwo, niż one okazały”.
św. Jan od Krzyża “Żywy płomień miłości” II,27
Photo by Matteo Orlandi on Pixabay
Bez kierownictwa duchowego
“Bez kierownictwa duchowego młody zakonnik czy zakonnica może się znaleźć w bardzo niebezpiecznej sytuacji duchowej, skutkiem czego całe życie stanie się pustą «pantomimą doskonałości»”.
P. P. Ogórek OCD “Kierownictwo duchowe”, s. 3
Photo by Victoria_rt on Pixabay
Te krótkie odblaski światła chwały
“«Te krótkie odblaski światła chwały tak rozpalają duszę…, że byłoby znakiem małej miłości nie prosić o doskonałość tej miłości i jej dopełnienie». Sam Duch Święty zaprasza do tej szczęśliwości, zwracając się jak oblubieniec z Pieśni nad Pieśniami: «Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź» (2,10). W słowach: «Dokonaj, jeśli chcesz», zawarte są dwie prośby, których w Ewangelii nauczył nas Chrystus: «Przyjdź Królestwo Twoje – bądź wola Twoja» (Mt 6,10)”.
św. Edyta Stein “Wiedza Krzyża”, s. 259
Photo by Gerd Altmann on Pixabay
Dla oczyszczenia leżącej na dnie duszy śniedzi
“Dla oczyszczenia leżącej na dnie duszy śniedzi trzeba, aby ona sama – w pewnym sensie – wyniszczyła się i straciła, gdyż owe namiętności i niedoskonałości stały się jakby jej drugą naturą. Doświadcza więc poteżnego wyniszczenia w swojej substancji, ostatecznego ubóstwa, w którym zdaje się ginąć. W tym stanie Bóg bardzo upokarza duszę, by ją tym wyżej później podnieść. Gdyby to doświadczenie «trwało dłużej, spowodowałoby śmierć; na szczęście rzadko przeżywa się całą jego gwałtowność. Dusza, widząc, że zasługuje na odrzucenie, ogląda jakby otwartą otchłań, i rzeczywiście w nią wkracza, aby oczyścić się w czyśćcowej męce. Kto przeszedł to na ziemi, do czyśćca wcale nie pójdzie, albo tylko na krótko. Bardziej się bowiem udoskonali tutaj w jednej godzinie niż tam w wielu»”.
św. Edyta Stein “Wiedza Krzyża”
Photo by Inactive account – ID 8926 on Pixabay
Wlana boska kontemplacja
“Wlana boska kontemplacja zawiera w sobie pełnię najwznioślejszej doskonałości; jeszcze nieoczyszczona dusza wpada do oceanu najstraszliwszej nędzy, ponieważ przeciwieństwa nie mogą istnieć w jednym podmiocie. W boskim świetle «czuje się ona tak zabrudzona i nędzna, iż sądzi, że Bóg ją odrzucił, i że ona we wszystkim Mu się sprzeciwia». Lęka się boleśnie, że nigdy nie stanie się Jego godną i że utraciła wszystkie skarby łaski. To boskie ciemne światło objawia jej wyraźnie całą nędzę grzechu: «widzi jasno, że sama z siebie nic innego mieć nie może». […] Rzecz dziwna: «słabość i nieczystość duszy jest tak wielka, że przyjazna i łagodna ręka Boga wydaje się jej ciężka i wroga, choć Bóg nie chce przecież przytłaczać ani dodawać ciężaru; dotyka jej jedynie z miłosierdzia… nie, aby karcić, lecz udzielać łaski»”.
św. Edyta Stein “Wiedza Krzyża”
Jeśli jakiś bogacz pozwoli sobie na to
“Jeśli jakiś bogacz pozwoli sobie na to, aby dzień w dzień tracić jakąś rzecz ze swego majątku, choćby była ona jedną z tych o niewielkiej wartości, to stopniowo doprowadzi do tego, że prędzej czy później stanie się biedakiem. I to samo dokonuje się w sprawach duchowych tego zgromadzenia, że jeśli porzuca się niektóre z nich, gdyż wydają się im drobiazgami i czymś mało istotnym, to zakon prędko dojdzie do zatracenia swojej doskonałości”.
św. Jan od Krzyża
Im która jest doskonalsza
“Im która jest doskonalsza, tym większą w całym swoim zachowaniu się powinna okazywać uprzejmość i dobroć, aby siostrom miło było z nią przebywać. Chociażby więc kiedy rozmowy ich nie takie były, jak je lubicie, choćby branie w nich udziału wiele was kosztowało – nie okazujcie im tego najmniejszym znakiem, jeśli chcecie przynieść im pożytek i pozyskać sobie ich serca. Uprzejmość, dobroć, pobłażanie względem każdego, z kim mamy do czynienia, a szczególnie względem naszych sióstr, jest jedną z najważniejszych naszych powinności”.
św. Teresa od Jezusa “Droga doskonałości” 41,7
Jeśli dusza szuka Boga
“Najpierw trzeba wiedzieć, że jeśli dusza szuka Boga, to o wiele więcej Umiłowany jej szuka; i jeśli ona śle do Niego swe miłosne pragnienia, tak wonne dlań «jak słupy dymu z wonności mirry i kadzidła» (Pnp 3,6), to On wysyła jej również zapach swych olejków, którymi ją pociąga i porywa do siebie. Tymi olejkami są boskie natchnienia i dotknięcia, które gdy od Niego pochodzą, zawsze pobudzają i skierowują ku doskonałości prawa Bożego i wiary. Przez tę doskonałość ma postępować dusza zbliżając się coraz bardziej do Boga”.
św. Jan od Krzyża “Żywy Płomień Miłości” 3,28
Photo by Gerd Altmann on Pixabay