"Musimy zdobyć się na odwagę większą niż ta, o którą siebie podejrzewamy, ponieważ Bóg nieustannie wzywa nas, byśmy stali się kimś więcej, niż jesteśmy" M.L'Engle
Posty oznaczone jako życie
Poniżej znajdziesz wszystkie posty oznaczone hasłem „życie”. Jeśli uważasz, że któryś z nich nie powinien być tak oznaczony, albo że jeszcze któryś post powinien mieć takie oznaczenie, daj mi znać w komentarzu do danego posta. Nie obiecuję, że zmienię oznaczenia, ale obiecuję, że to sprawdzę!
„Pracuj, jakbyś nie potrzebował pieniędzy.
Kochaj, jakby nikt cię nigdy nie zranił.
Tańcz, jakby nikt nie patrzył.
Śpiewaj, jakby nikt nie słuchał.
Żyj, jakby to było niebo na ziemi”.
„Sądzę, że aby osiągnąć idealne życie duchowe, trzeba żyć na płaszczyźnie nadprzyrodzonej, to znaczy nigdy nie działać w sposób czysto naturalny. Trzeba być świadomym tego, że Bóg przebywa w głębi nas, i we wszystkim do Niego się uciekać. Wówczas nigdy nie będzie się pospolitym, nawet w spełnianiu najprostszej czynności, ponieważ nie żyje się tymi rzeczami, lecz się je przerasta. Dusza nadprzyrodzona nie zatrzymuje się nigdy na przyczynach wtórnych, lecz na samym Bogu. Jej życie jest proste, ponieważ zbliża się ono do życia duchów błogosławionych, ponieważ wyzwolona jest od siebie samej i od wszystkich rzeczy, wszystko dla niej sprowadza się do jedności, do tej jednej rzeczy potrzebnej, o której Mistrz mówił Marii. Wówczas dusza ta jest naprawdę wielka, naprawdę wolna, gdyż zamknęła swą wolę w woli Bożej”.
św. Elżbieta od Trójcy Świętej „Wielkość naszego powołania”
„Żyje naprawdę, kto jest użyteczny dla wielu, żyje naprawdę, kto rozporządza sobą; ci natomiast, którzy siedzą w ukryciu i gnuśnieją, tak pozostają w domu, jak w grobie. U nich na progu można wyryć w marmurze imiona; oni umarli za życia”.
„W rzeczywistości śmierć nie należała do natury, ale naturalną stała się potem. Na początku bowiem Bóg nie ustanowił śmierci, ale dał ją jako lekarstwo. Po upadku życie ludzkie, skazane na ustawiczną pracę i trudy, zaczęło być prawdziwą udręką. Trzeba więc było położyć kres nieszczęściom, tak aby śmierć oddała z powrotem to, co życie utraciło. Bez pomocy łaski nieśmiertelność jest raczej ciężarem niż korzyścią”.
„Ciągle zaczynam od nowa,
Choć czasem w drodze upadam,
Wciąż jednak, słyszę te słowa,
Kochać to znaczy powstawać.
Chciałbym Ci w chwilach uniesień,
Życie poświęcić bez reszty,
Spójrz, moje ręce są puste,
Stoję ubogi ja grzesznik.
Przyjm jednak małość mą Panie,
Weź serce me jakie jest.
Jestem jak dziecko bezradny,
Póki mnie ktoś nie podniesie,
Znów wraca uśmiech na twarzy,
Gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy.
Wiem, że wystarczy Ci Panie,
Dobra, choć słaba ma wola,
Z Tobą mój duch nie ustanie,
Z Tobą wszystkiemu podołam.
Szukam codziennie Twej twarzy,
Wracam w tę noc pod Twój dach.
Teraz już wiem, jak Cię kochać,
Przyjm moje «teraz» o Panie.
Dziś rozpoczynam od nowa,
Bo kochać to znaczy powstawać,
Kochać, to znaczy powstawać”.
„Biegnie to życie, biegnie, człek do grobu się zbliża i dziwna dola człowieka na ziemi, coraz bardziej nędza własna w oczy kole, to przerażające ubóstwo ducha, brak sił ku podźwiganiu się ku wyższemu dobru, a obrzydlistwo tego, co ziemskie i liche, ciągle jeszcze nęci. Ach, jak wielka to prawda, że życie człowieka jest to bojowanie aż do ostatniego tchnienia”.
św. Rafał Kalinowski, list, Czerna, 24 lutego 1904
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Więcej informacji uzyskasz po kliknięciu.