„Czytanie jest nie tylko przyjemne, ale czasem wręcz ekscytujące. Bywa i tak, że trzeba czytać linijka po linijce, wiele razy powtarzać ten sam kawałek tekstu, łamać sobie głowę i w ten sposób powoli posuwać się do przodu. Dzięki tym trudom niespodziewanie rozszerza nam się pole widzenia. Zupełnie tak, jakby wspaniały pejzaż naraz otworzył się przed nami, odsłaniając koniec długiej drogi przez góry. […] Przyjemne czytanie też jest dobre. Ale widoki z górskiej ścieżki, którą łatwo się pokonuje, są ograniczone. Nie można mówić źle o górach tylko dlatego, że ścieżki są strome. Kiedy wspinamy się, dysząc przy każdym kroku, to też może być przyjemne”.
S. Natsukawa „O kocie, który ratował książki”
Brak komentarzy