„Gdybym ujrzał naraz skutki jednego tylko grzechu, choćby najbardziej nieudanego, w jego dziejach życia całego, odwróciłbym się odeń zwycięsko. Gdybym pomyślał, jak grzech odpuszczony umie być jeszcze dokuczliwy, jak ciągle jeszcze upomina się o swoje miejsce w czasie, w myślach w walce… Gdybym przewidział «frontalny atak» wszystkich odpuszczonych już grzechów na pozycje zda się nie do zdobycia… Jeśli jeden grzech umie zaniepokoić, to cóż dopiero cały dorobek grzesznego życia…
Wniosek: strzeż się grzechu, gdyż może on wzmocnić atak frontalny”.S. Wyszyński „Zapiski więzienne”, s. 92-93
Brak komentarzy