Niech cierpienie stanie się dla ciebie drogą

Niech cierpienie stanie się dla ciebie drogą

„Niech cierpienie stanie się dla ciebie drogą prowadzącą do głębszej bliskości z Jezusem. Jeśli otworzymy się na Jezusa, pozwalając Mu wejść, cierpienie może mieć taki właśnie skutek. I choć nie jest to droga którą sami byśmy wybrali, nigdy nie będziemy żałować, że nią szliśmy”.

S. Eldredge „Stając się sobą”, s. 197

2 komentarze

  • Kacper

    17 stycznia 2019 w 10:31 Odpowiedz

    Kiedyś wybrałem droge cierpienia. Ale nie konkretnie Jezusa. Po prostu chciałem zeby mi bylo zle. Pol roku mialem taki stan, ze robilem rzeczy przeciwko sobie abrdziej niz dla siebie. Bo wierzylem ze jesli czlowiekowi jest bardzo zle, to wkoncu musi byc dobrze. I tak sie pozniej tez okazalo i bylo swietnie jakis czas…

    pzdr

    • Istis

      17 stycznia 2019 w 20:50 Odpowiedz

      Moim zdaniem cierpienie bez Jezusa nie ma za bardzo sensu. To prawda, że jak jest bardzo źle, to w końcu musi być dobrze, ale ważne jest, że wcale nie musi być bardzo źle. Cierpienie wybierane po to, żeby nam było źle, nie prowadzi donikąd. Czasem cierpienie przychodzi samo – i wtedy można je przeżyć z Jezusem i wyciągnąć z niego dobro. A czasem wybiera się cierpienie – ale tylko wtedy warto je wybrać, gdy jednocześnie prowadzi do wyższego celu. Cierpienie dla cierpienia jest bez sensu.

Dodaj komentarz