Należy podkreślić, że rozproszenia pomagają

“Należy podkreślić, że rozproszenia pomagają dostrzec słabości modlącego się, wszelką niemoc oraz negatywne uwarunkowania jego życia. Zaakceptowanie tego faktu pozwala ofiarować poczucie swojej nędzy Bogu i poprzez zawierzenie Mu siebie stać się drogą do poprawy życia wewnętrznego”.

M. Filipowski OCDS “Modlitwa terezjańska (2)” w: “Zaproszenie na Górę Karmel” t.3 “Przyrzeczenia”, s. 121

Photo by AndreasL08 on Pixabay

Stosunkowo łatwo jest zapobiegać rozproszeniom

“Stosunkowo łatwo jest zapobiegać rozproszeniom zewnętrznym, wiąże się to z takim doborem miejsca i czasu modlitwy, aby ograniczyć bodźce utrudniające skupienie. Dobrą praktyką jest również ochrona zmysłów w ciągu całego dnia, nie tylko w czasie modlitwy, przez unikanie szukania czy poznawania ciekawostek, przeszkadzających w przebywaniu w Obecności Bożej”.

M. Filipowski OCDS “Modlitwa terezjańska (2)” w “Zaproszenie na Górę Karmel” t. 3 “Przyrzeczenia”, s. 116

Photo by Luda Kot on Pixabay

Znaczenie woli w życiu duchowym

“Znaczenie woli w życiu duchowym człowieka jest olbrzymie. To od niej zależy właściwie wszystko, co jest związane z modlitwą. Ważne, aby zapragnęła się modlić. Modlitwa jest spotkaniem miłosnym, a miłość jest ściśle związana z wolą”.

M. Filipowski OCDS “Modlitwa terezjańska (2)” w: “Zaproszenie na Górę Karmel” t. 3 “Przyrzeczenia”, s. 104

Photo by Jose Antonio Alba on Pixabay

Działanie ascetyczne modlitwy

“Wspomnieć również należy o działaniu ascetycznym modlitwy, które polega na pokonywaniu trudności i barier w dążeniu do Boga. To właśnie ona najpełniej objawia wszelkie słabości woli i jej braki, dając jednocześnie siłę do ich przezwyciężania.
Zaniechanie działań w kierunku umocnienia woli może skutkować letniością i apatią”.

M. Filipowski OCDS “Modlitwa terezjańska (2)” w: “Zaproszenie na Górę Karmel”, t. 3 “Przyrzeczenia”, s. 104

Photo by Joshua Woroniecki on Pixabay

Rozwój modlitwy następuje przez życie sakramentalne

“Należy jednak zwrócić uwagę, że rozwój modlitwy następuje przez życie sakramentalne i dobre uczynki, we współpracy z otrzymaną łaską. Koncentrując się jedynie na samym rozważaniu rozumowym nie można dojść do żywej relacji z Bogiem i zawierzenia się Mu we wszystkim. Fundamentem rozwoju modlitwy jest dążenie do poszukiwania i rozpoznania woli Bożej oraz poddanie się jej. Bez tego rozmyślanie staje się jałowe i nie prowadzi do wzrostu umiłowania Boga”.

M. Filipowski OCDS “Modlitwa terezjańska (2)” w: “Zaproszenie na Górę Karmel” t. 3 “Przyrzeczenia”, s. 90

Photo by James Chan on Pixabay

Próba odrzucenia roztargnienia

“Próba odrzucenia roztargnienia równałaby się popadnięciu w jego sidła, podczas gdy wystarczy powrócić do swego serca: roztargnienie wyjawia nam, do czego jesteśmy przywiązani, i pokorne uświadomienie sobie tego przed Panem powinno obudzić naszą miłość przede wszystkim do Niego przez zdecydowane ofiarowanie Mu naszego serca, by je oczyścił. Tu właśnie ma miejsce walka: chodzi o wybór Pana, któremu mamy służyć”.

Katechizm Kościoła Katolickiego 2729

Photo by Gerd Altmann on Pixabay

Często powtarzaj sobie podstawową zasadę

“Często powtarzaj sobie podstawową zasadę, jaką zostawiła nam nasza święta Matka Teresa, mówiąca o tym, że «wygodne życie nie może iść w parze z modlitwą» (D 4,2). Niepoważne jest szukanie Boga na modlitwie przy jednoczesnym szukaniu siebie samego w pozostałym czasie i uleganiu nawet małym, z pozoru nic nieznaczącym namiętnościom (apetitos)”.

W. Stinissen OCD “Ukryci w miłości. Podręcznik życia karmelitańskiego”

Photo by Gerald Friedrich on Pixabay

Nie ma takiego stanu

“Ale nie ma takiego stanu, nawet stanów zmęczenia, które zwalniałyby od modlitwy lub ją uniemożliwiały. Nawet osobom, które w danym momencie cierpią na depresję nerwową lub prawie całkowitą niemoc władz, są poza władzami, pozostaje jeszcze akt wiary. Święta Teresa mówi nam: «Wiem, że tylko poprzez akt wiary mogę wejść w kontakt z Bogiem». Rzeczywiście, można wejść w kontakt z Bogiem w ten sposób, a zatem jest się z Nim dzięki temu w kontakcie i On odpowiada. Wynika stąd pewien spokój, a nawet jeśli nie ma spokoju, to mimo to powstaje pewna łączność z Bogiem”.

bł. Eugeniusz od Dzieciątka Jezus “Z tchnieniem Ducha”

Photo by crlamgeorgia on Pixabay