„Wydaje mi się, że najbardziej wolna jest ta dusza, która najwięcej o sobie zapomina. Gdyby zapytano mnie o tajemnicę szczęścia, odpowiedziałabym, że polega ona na tym, by nie liczyć się ze sobą, by się ustawicznie siebie zapierać. To dobra metoda dla zabicia w sobie pychy – bierze się ją głodem. Widzisz, pycha to nasza miłość własna. A zatem trzeba, by miłość Boga była tak mocna, by zagasić w nas wszelką inną miłość”.
św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej „Wielkość naszego powołania”
Brak komentarzy